Aktualność i istotność prezentowanego zagadnienia zmusza mnie do skierowania do czytających prośby, aby poniższe rozważania traktować jako uzupełnienie i uaktualnienie do mojej poprzedniej publikacji oraz dowód na to, że zmiany w przepisach „dzieją się na naszych oczach”. Minęło niewiele więcej niż dwa miesiące od wejścia w życie nowych przepisów, a wydaje się, że częściowo stają się one nieaktualne.
Tak jak można to było przewidzieć, kontrowersje protesty i zapytania doprowadziły do wydania przez FIFA kolejnych wytycznych do FFAR, które zawierają przynajmniej dwa zagadnienia niezwykle istotne z perspektywy środowiska agentów piłkarskich.
Po pierwsze: FIFA potwierdziła, choć nie znalazło to jeszcze odzwierciedlenia w FFAR, że „Agencja” może być umawiającą się stroną umowy o reprezentacji, jednakże pod warunkiem, że jest ona reprezentowana przez licencjonowanego agenta, który podpisuje umowę o reprezentację działając w imieniu Agencji. Powyższe rozwiązanie, choć zdecydowanie upraszcza i ułatwia działalność agentów, nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Wciąż brak odpowiedzi na takie pytania jak „Co się stanie, jeśli licencja agenta reprezentującego Agencję zostanie zawieszona? Czy inny licencjonowany agent w Agencji może nadal świadczyć usługi?”). Należy oczekiwać, że krajowe związki piłki nożnej prawdopodobnie przedstawią dalsze szczegóły dotyczące tej kwestii. Należy tu jednak stwierdzić, że stanowisko FIFA jest dobrą wiadomością dla piłki nożnej.
Po drugie: FIFA potwierdziła, że zawodnik i klub mogą uzgodnić, że opłaty należne agentowi od zawodnika mogą być potrącane przez klub z wynagrodzenia (netto) zawodnika i wypłacane agentowi przez klub (zamiast płacenia ich bezpośrednio przez gracza). FIFA, jeśli wierzyć wytycznym, nie uważa tej zmiany za korektę dotycząca struktury, ale za „prostą pomoc techniczną/księgową… ponieważ opłata za usługę zostanie potrącona z wynagrodzenia danej osoby”.
Ta prosta „pomoc techniczna/księgowa” rozwiązuje znaczący problem, który powstał w wyniku wprowadzenia w pierwotnej wersji przepisów zasady „klient płaci”. Zasada ta była obok limitu prowizji jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów FFAR. Istniało uzasadnione ryzyko, że nie wszyscy zawodnicy będą chętni do uiszczania wynagrodzenia agentom, co doprowadziłoby z pewnością do znacznego zwiększenia ilości sporów.
Treść przepisów FFAR nie zawiera klauzul zezwalających na wskazaną powyżej „pomoc w księgowości”. Oznacza to, że FIFA najwyraźniej stara się nadać tym przepisom nowe rozumienie, korygując swoje stanowisko w tej kwestii.
Ten sposób płacenia może kosztować gracza więcej niż gdyby klub płacił honoraria agenta w imieniu gracza jako korzyść podlegająca opodatkowaniu (jak to zwykle ma miejsce obecnie). Niemniej stanowi niewątpliwie korzystną zmianę z perspektywy licencjonowanych agentów.
Nowe wytyczne zapewniają dalszy interesujący wgląd w interpretację FFAR przez FIFA, w tym podejście do obliczania rat opłaty serwisowej. Chociaż ciągle pozostaje wiele zagadnień do rozstrzygnięcia, można powiedzieć, że propozycje zmian w nowych regulacjach idą w dobrym kierunku i dobrze rokują na przyszłość. Należy mieć nadzieję, że są one forpocztą likwidowania innych niejasności, proponowanych we wprowadzonych przepisach, które w sposób zasadniczy utrudniają ich stosowanie.