Polski klub występujący w Ekstraklasie („Klub”) podpisał umowę o profesjonalne uprawianie piłki nożnej z zawodnikiem („Zawodnik”), który występował w tym Klubie jako amator i zawodowiec przez kilka sezonów. Do zakończenia kontraktu wiążącego Zawodnika z Klubem pozostawało jeszcze ponad 4 miesiące, kiedy to Zawodnik wystąpił w przestrzeni internetowej informując o podpisaniu przez siebie kontraktu z słynnym zespołem z kraju zaliczanego do ścisłej czołówki światowej, posiadającego jedną z pięciu najlepszych lig w Europie.
Kontrakt miał zacząć obowiązywać po upływie aktualnego kontraktu wiążącego Zawodnika z Klubem. Powyższe okoliczności jasno wskazywały na uprawnienie Klubu do żądania od nowego klubu Zawodnika („Nowy Klub”) ekwiwalentu za wyszkolenie. Gdy Klub skierował do Nowego Klubu Zawodnika stosowny list w którym znalazła się odpowiednia, wyliczona zgodnie z obowiązującymi przepisami kalkulacją sumy ekwiwalentu za wyszkolenie spotkał się z odmowa potwierdzenia swoich uprawnień i odmowa zapłaty ekwiwalentu.
Nowy Klub uzależnił dokonanie kalkulacji i zapłatę ekwiwalentu od przesłania dowodu zaproponowania Zawodnikowi przez Klub przedłużenia obowiązującego kontraktu na warunkach nie gorszych od tych posiadanych w aktualnie obowiązującym kontrakcie. Jest to warunek dla wypłacenia ekwiwalentu określony w art.6 par.3 aneksu nr 4 Regulaminu w sprawie statusu i transferów zawodników („RSTP”). Wydawałoby się zatem że stanowisko przyjęte i zaprezentowane przez Nowy Klub jest prawidłowe. Niemniej Klub uznał te działania za bezpodstawne z tego powodu, że podpisanie nowego kontraktu Zawodnika z Nowym Klubem uniemożliwiły Klubowi zaprezentowanie Zawodnikowi propozycji nowego Kontraktu i jednocześnie spełnienia wymogów stawianych przez w/w przepisy RSTP.
W Konsekwencji Klub wezwał Nowy Klub do zapłaty ekwiwalentu pod rygorem skierowania sprawy do FIFA DRC. Ponieważ Nowy Klub podtrzymał swoje stanowisko Klub działając na podstawie przepisów regulujących postępowania przed Trybunałami Piłkarskimi oraz RSTP złożył skargę przeciwko Nowemu Klubowi domagając się wypłaty ekwiwalentu za wyszkolenie Zawodnika.
Warto przyjrzeć się, w świetle składanego przez Klub pisma procesowego, okolicznościom sprawy i dostrzec z tej perspektywy dlaczego do sprawy w ogóle doszło a także jakie luki w przepisach FIFA ta sprawa odkrywa.
Sednem zarzutów stawianych przez Klub był fakt naruszenia przez Nowy Klub przepisu art.18 par.3 RSTP poprzez niepowiadomienie Klubu o zamiarze rozpoczęcia negocjacji z Zawodnikiem, które miały na celu doprowadzenie do podpisania kontraktu z Nowym Klubem. W konsekwencji podpisania kontraktu z Nowym Klubem na kilka miesięcy przed wygaśnięciem obowiązującego go kontraktu i co ważne również przed określonym w art..6 par.3 Aneksu 4 RSTP, na który powoływał się Nowy Klub 60 dniowym terminem przed zakończeniem kontraktu, w trakcie którego Klub zobowiązany był do złożenia Zawodnikowi oferty przedłużenia kontraktu, Nowy Klub uniemożliwił Klubowi jej złożenie Zawodnikowi, co według przepisów RSTP stanowiło warunek konieczny do wypłaty ekwiwalentu.
Zgodnie z art. 6 par.3 Aneksu 4 RSTP Klub, aby otrzymać ekwiwalent był zobowiązany do dowiedzenia że najpóźniej 60 dni przed wygaśnięciem kontraktu przedstawił Zawodnikowi propozycję prolongaty kontraktu na warunkach nie gorszych niż dotychczas obowiązujące. Z kolei zgodnie z art.18 par.3 RSTP Nowy Klub jako zamierzający pozyskać Zawodnika był zobowiązany („musiał”) poinformować Klub na piśmie o zamiarze podjęcia takich działań przed rozpoczęciem z nim negocjacji. Oznaczało to w najprostszej możliwej postaci, wysłanie wiadomości pocztą elektroniczną przez osobę uprawniona do reprezentowania klubu lub przez pełnomocnika, agenta uprawnionego do takich działań przez Nowy Klub na podstawie stosownego dokumentu (np. pełnomocnictwa). Nic takiego w zaistniałym stanie faktycznym sprawy nie miało miejsca. Jedynymi dokumentami, które mogłyby wskazywać o możliwości powiadamiania Klubu o zainteresowaniu Zawodnikiem przez Nowy Klub było pismo od agenta Zawodnika, z którego nie wynikało jednak, że agent został do tych działań upoważniony przez Nowy Klub. Brak było stosowanego pełnomocnictwa.
Komentatorzy RSTP w swoich rozważaniach co do istoty art.18 par.3 RSTP jasno wskazują, że jakikolwiek profesjonalny klub zamierzający zawrzeć umowę z zawodowym zawodnikiem musi powiadomić aktualny klub zawodnika o swoich zamiarach przed rozpoczęciem negocjacji z Zawodnikiem. Niestety przepis nie mówi o konkretnych sankcjach jakie miałyby być nałożone na podmiot naruszający regulację. Komentator RSTP używa jedynie sformułowania, że sankcja powinna być „właściwa”.
Komentatorzy RSTP wskazują, że ze strony Nowego Klubu nie są wymagane żadne specjalne działania. W zaistniałej sytuacji nie jest na przykład wymagane, aby Klub wyrażał zgodę na rozpoczęcie negocjacji lub potwierdzał otrzymanie zawiadomienia. Dla spełnienia warunku wystarcza jedynie, aby Klub w jakikolwiek udowodniony sposób został powiadomiony. W analizowanej tu sprawie Nowy Klub nie poczynił żadnych działań mających zawiadomić Klub o planowanych negocjacjach i potencjalnym przygotowywanym transferze.
Brak zawiadomienia Klubu spowodował, że Klub działał w przekonaniu, że ciągle ma jeszcze czas, aby taką propozycję Zawodnikowi przedstawić. Racją przepisu art.18 par.3 jest stworzenie sytuacji, w której informowany Klub wie, że w każdej chwili Zawodnik może ogłosić, zmianę barw klubowych i podpisanie nowego kontraktu. W takiej jednak sytuacji wiedząc, że taka sytuacja może się zdarzyć przedstawia swojemu zawodnikowi jak najszybciej stosowna propozycję, zwłaszcza jeżeli do wygaśnięcia kontraktu pozostaje mniej niż 6 miesięcy i zawodnicy maja prawo do zawarcia kontraktu z nowym klubem.
Należy zwrócić jednak uwagę, że nawet w sytuacji powiadomienia klubu, z którym zawodnik jest związany kontraktem w przypadku późniejszego podpisania kontraktu jeżeli się to dzieje wcześniej niż 60 dni przed upływem kontraktu takie działanie powoduje pozbawienie klubu możliwości wypełnienia warunków jakie zgodnie z przepisami RSTP są konieczne do spełnienia dla otrzymania przez klub ekwiwalentu za wyszkolenie zawodnika
Należy stwierdzić, iż mamy tutaj do czynienia z luką prawną umożliwiającą unikanie zapłaty ekwiwalentu zwłaszcza ze argumentacja podniesiona przez Klub w trakcie postępowania o tym że naruszenie prawa nie może stanowić podstawy dla znalezienia się przez podmiot prawo naruszający (tu: Nowy Klub w sytuacji korzystniejszej od podmiotu poszkodowanego (a takim bez wątpienia był w omawianej sytuacji Klub) nie została przez FIFA DRC uwzględniona, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia skargi.
Niestety, ponieważ Klub zrezygnował z dalszego prowadzenia sprawy nie będzie można poznać uzasadnienia składu orzekającego. Można jednak stwierdzić, że dla klubów znajdujących się w podobnej sytuacji w momencie zbliżania się terminu 6 miesięcy przed zakończeniem kontraktu z jakimkolwiek zawodnikiem, dla strzeżenia swoich interesów, konieczne jest przedstawienie mu propozycji prolongaty kontraktu na zasadach nie gorszych niż dotychczasowe. Przepisy RSTP mające bowiem zabezpieczać te interesy tego nie robią, czego przykładem była opisana tu historia w wyniku której polski klub utracił szansę na uzyskanie naprawdę godziwego ekwiwalentu za wyszkolenie swojego zawodnika.