Stres jest zjawiskiem wszechobecnym. Odczuwamy go zarówno sferze prywatnej, jak i zawodowej. Czasami potrafi motywować do działania, lecz w dłuższej perspektywie jest wyniszczający i może prowadzić do poważnych chorób. Jednym z coraz częściej przywoływanych czynników stresogennych jest praca. Takie dane potwierdzają przeprowadzane badania.

Zgodnie z najnowszym raportem Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego „Kondycja psychiczna Polaków” aż 62 % Polaków przynajmniej raz w tygodniu doświadcza stresu. Według danych raportu „People at Work 2022: A Global Workforce” przeprowadzonego przez ADP co piąty Polak doświadcza stresu w pracy. Klasyfikuje nas to w gronie najbardziej zestresowanych krajów. Wpływa to niewątpliwie na efektywność w pracy, wzrost absencji pracowniczej i obniżenie zaangażowania.

Pojawia się pytanie – czy stres może stanowić wypadek przy pracy?

Aby jakiekolwiek zdarzenie uznać za wypadek przy pracy muszą zostać spełnione określone przesłanki. Zdarzenie to musi być nagłe, wywołane zewnętrzną przyczyną i musi wystąpić związek z pracą. Istotny jest również skutek w postaci urazu lub śmierci. Wszystkie te elementy muszą wystąpić, abyśmy mogli mówić o wypadku przy pracy.

Nagłe – czyli jakie?

Nagłe, czyli stanowiące przeciwieństwo do powolności i stopniowania, które to cechy są właściwe chorobie zawodowej. W orzecznictwie przyjmuje się, że za takie można uznać zdarzenie, które trwa nie dłużej niż jeden dzień roboczy. Element nagłości ma na celu odróżnienie wypadku przy pracy od choroby zawodowej.

Przyczyna zewnętrzna – czyli jaka?

Chodzi tutaj o przyczynę, która znajduje się poza organizmem pracownika, czyli np. narzędzie pracy (maszyna uszkadzająca ciało, czy spadający przedmiot uderzający pracownika), siły przyrody, zwierzę, czy też działanie innej osoby.

Co istotne nie musi być to przyczyna wyłączna. Wystarczy, że chociażby przyczyniła się do powstania skutku w postaci urazu bądź śmierci. A co ze schorzeniami samoistnymi? W doktrynie i orzecznictwie przeważa pogląd, że ich występowanie nie wyklucza uznania zdarzenia za wypadek przy pracy. Jest jednak warunek – w środowisku pracy muszą zaistnieć czynniki przyspieszające lub pogłębiające proces chorobowy. Do takich zaliczyć można m.in. duży wysiłek czy stres. Z tego też względu za przyczynę zewnętrzną można uznać również wykonywanie codziennych obowiązków przez pracownika, o ile przyczyniły się one w znaczącym stopniu do pogorszenia się samoistnej choroby pracownika.

Czy sama praca może być przyczyną wypadku przy pracy?

W tym zakresie należy wziąć pod uwagę kilka elementów. Z jednej strony jest nim przykładowo nadmierny wysiłek czy też stres. Z drugiej strony – czynnik ludzki, indywidualne właściwości pracownika i jego stan zdrowia. Z trzeciej strony pojawiają się okoliczności w jakich praca jest wykonywana. O ile „sama praca” w świetle orzecznictwa nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, o tyle jeśli dojdzie do tego nadzwyczajna sytuacja związana z pracą, wówczas możemy mieć do czynienia ze współdziałającą przyczyną zewnętrzną i ocena zdarzenia może być zupełnie inna.
Stres związany z wykonywaniem obowiązków pracowniczych jako taki nie może być uznany za przyczynę zewnętrzną, chyba że jego gwałtowny charakter jest wynikiem rażąco nietypowych warunków pracy.
Jeżeli dany pracownik ma chore serce, a do tego, w wyniku okoliczności wykraczających poza normalne stosunki pracownicze, dozna emocji o znacznym nasileniu czy też nadmiernego wysiłku wywołujących w organizmie pracownika negatywne skutki, wówczas zawał, którego doznał, może być uznany za wypadek przy pracy.

Silne przeżycia psychiczne powstałe na skutek nawarstwiania się szczególnie krzywdzących okoliczności również mogą uzasadniać zakwalifikowanie danego zdarzenia jako wypadku przy pracy.

Każdy przypadek podlega indywidualnej ocenie. Dla przykładu zdenerwowanie spowodowane wręczeniem pracownikowi oświadczenia o rozwiązaniu z nim umowy o pracę, czy też wywołane przesunięciem pracownika do innej pracy, w świetle orzecznictwa nie stanowi podstawy do uznania, że mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy. Stres związany z możliwością zakończenia stosunku pracy jest wpisany w charakter stosunków pracowniczych i nie uzasadnia sam w sobie uznania, że pracownik doznał wypadku przy pracy. Natomiast nie bez znaczenia są okoliczności, w których te decyzje są podejmowane i przekazywane pracownikom.

Związek z pracą

Praca nie musi być przyczyną zdarzenia. Ważne jest jednak, aby zdarzenie pozostawało w czasowym, miejscowym lub funkcjonalnym powiązaniu z pracą. Nawet jeżeli pracownik ulegnie wypadkowi w czasie przerwy w pracy, nie oznacza to automatycznego zerwania związku tego zdarzenia z pracą i wykluczenia wypadku przy pracy. Istotny jest cel, jakiemu przyświecała ta przerwa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego aktualny pozostaje pogląd, zgodnie z którym przerwy, które są krótkotrwałe, powszechnie praktykowane w zakładzie pracy, związane z charakterem pracy, nie zrywają funkcjonalnego związku pracą.

Skutek

Nie możemy mówić o wypadku przy pracy, jeżeli nie powstanie skutek w postaci uszczerbku czy też śmierci pracownika. Pojęcie urazu nie zostało doprecyzowane, a więc należy je rozumieć w sposób szeroki. Przyjmuje się, że zarówno uszczerbek cielesny, fizyczny, jak również psychiczny wypełnia definicję wypadku przy pracy, chociaż ten drugi trudniej jest wykazać.

Każdy przypadek jest inny

Wykonując obowiązki pracownicze niejednokrotnie pracownicy doznają większych lub mniejszych stresów psychicznych. Ujawnia się to szczególnie na kierowniczych stanowiskach, na których wymagania i kryteria oceny są wyższe. W niektórych jednak przypadkach, nadzwyczajna przyczyna, pomimo schorzenia, na które cierpi pracownik, może spowodować nagłe pogorszenie zdrowia i uraz. Choć co do zasady stres i „sama praca” nie stanowią przesłanek wypadku przy pracy, nie możemy wykluczyć, iż mogą się jednak do tego przyczynić i zmienić obraz całej sytuacji.

Joanna Namojlik
joanna.namojlik@dgtl.law | zobacz inne wpisy tego autora