Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej narodził się na podstawie Paktu Ligi Narodów jako zapowiedź lepszej przyszłości po I wojnie światowej, w której spory międzypaństwowe miały nie być już dłużej rozwiązywane bronią. Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej (dalej jako: „STSM” oraz „Trybunał”) miał być neutralnym miejscem, w którym państwa mogły dochodzić sprawiedliwości w duchu pokoju oraz ogólnoświatowej współpracy na rzecz lepszego jutra.

Oficjalnie swoją działalność STSM rozpoczął 30 stycznia 1922 r. i działał przez następne 24 lata. Liczba sędziów przez lata ulegała zmianie, choć do 1930 r. Trybunał składał się z jedenastu sędziów i ich czterech zastępców, wybieranych na dziewięcioletnią kadencję. Wymagane było, aby każdy z nich pochodził z innego państwa.

Do zadań Trybunału należało rozstrzyganie sporów między państwami, a także wydawania opinii doradczych. Wyrok STSM był co do zasady ostateczny. W trakcie swojej działalności rozpoznał on aż 66 spraw, gdzie wydał 32 wyroki oraz sporządził 27 opinii doradczych. Swoistym następcą STSM jest obecnie Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, czyli organ sądowy Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Co ciekawe, w pierwszej sprawie rozpatrywanej przez Trybunał z 1923 r. pojawiła się Polska, choć tylko jako interwenient, a nie strona. Niniejsza sprawa dotyczyła brytyjskiego statku „SS Wimbledon” wyczarterowanego przez spółkę francuską. Statek przewoził sprzęt arteryjny oraz broń załadowaną w Grecji, które miały trafić do bazy polskiej Marynarki Wojennej w Gdańsku. Jednak 21 marca 1921 r. dyrektor ruchu na Kanale Kilońskim nie zgodził się, aby „SS Wimbledon” przepłynął, a jako podstawę odmowy wskazał akt prawa wewnętrznego władz niemieckich, w którym Niemcy deklarowały swoją neutralność w toczącej się wojnie polsko-bolszewickiej (przewożona broń miała finalnie trafić w ręce wojsk polskich). W niniejszej sprawie Trybunał powołując się na odpowiednie zapisy traktatu wersalskiego (będącego źródłem prawa międzynarodowego) wykazał, że Niemcy mieli obowiązek przepuścić tenże statek handlowy, gdyż należał do państwa, z którym Niemcy byli w stanie pokoju. Stąd ostatecznie stwierdził, że Państwo Niemieckie (ani żadne inne państwo) nie może przeciwstawiać się zobowiązaniom przyjętych przez siebie na podstawie traktatu międzynarodowego, zasłaniając się swoimi wewnętrznymi regulacjami państwowymi w zakresie neutralności.

Jagoda Gospodarek
jagoda.gospodarek@dgtl.law | zobacz inne wpisy tego autora