Koniec roku to zwykle okres wielu zmian i postanowień noworocznych. Niektórzy decydują się na rozwiązanie stosunku pracy, inni – na ich nawiązanie.

W tym pierwszym przypadku, szczególnie gdy pracownikowi zależy na jak najszybszym podjęciu pracy w nowym miejscu, pod rozwagę brane są różne możliwości przyspieszenia zakończenia dotychczasowego stosunku pracy. Ma to szczególnie istotne znaczenie w przypadku pracowników, którzy związani są 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Jak się zwykło mówić – z niewolnika nie ma pracownika. Dlatego też być może dużo lepszym rozwiązaniem jest wypracowanie kompromisu, o ile oczywiście nie zakłóci to normalnego toku prac dotychczasowego zakładu pracy.

Ustawowy okres wypowiedzenia

Zgodnie z przepisami okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony i umowy o pracę zawartej na czas określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy. Jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy, to okres wypowiedzenia wynosi 2 tygodnie. Po przekroczeniu 6 miesięcy zatrudnienia pracownik nabywa 1 miesięczny okres wypowiedzenia, zaś po 3 latach, okres wypowiedzenia wynosi już 3 miesiące.

Wydłużenie okresu wypowiedzenia w umowie

Nie ma również przeciwskazań, by ustawowe okresy wypowiedzenia wydłużać w umowie o pracę, co jest coraz częściej spotykanym zjawiskiem. W orzecznictwie podkreśla się, że jest to dopuszczalne, o ile jest to obiektywnie korzystne dla pracownika. Korzystność tego postanowienia jest jednak oceniana nie na dzień rozwiązania umowy, ale na dzień wprowadzenia takiego postanowienia. Należy w tym zakresie odnosić się do całokształtu umowy, a nie tylko poszczególnych jej postanowień i jak wskazuje się w orzecznictwie – uwzględniać bilans korzyści i strat dla pracownika.

Wola skrócenia okresu wypowiedzenia

Jednym zależy na wydłużeniu okresu wypowiedzenia, innym na jego skróceniu. Jeżeli nie występują w tym zakresie przeciwskazania i nie występują braki kadrowe, a strony chcą jak najszybciej zakończyć stosunek pracy, to jak najbardziej rozważyć można skrócenie okresu wypowiedzenia. Pamiętać należy, że przy ustalaniu okresu wypowiedzenia należy uwzględnić cały okres zatrudnienia u tego samego pracodawcy, bez względu na to czy pomiędzy poszczególnymi stosunkami pracy z tym samym pracodawcą wystąpiły jakiekolwiek przerwy. Taki wniosek płynie z uchwały Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 15 stycznia 2003 r. (sygn. akt: III PZP 20/02).

Skrócenie okresu wypowiedzenia może nastąpić w trakcie jego biegu, czyli dopiero po złożeniu wypowiedzenia. Nie ma tutaj znaczenia, która ze stron zdecydowała się na zakończenie stosunku pracy. Będzie to miało zastosowanie zarówno w przypadku wypowiedzenia złożonego przez pracownika, jak i przez pracodawcę. Dopuszcza się również złożenie wniosku o skrócenie okresu wypowiedzenia wraz z wypowiedzeniem. Aby jednak takie skrócenie mogło mieć miejsce, istotna jest tutaj zgoda obu stron. Co istotne, taka zgoda nie zmienia trybu rozwiązania umowy, ani też nie eliminuje prawa pracownika do dochodzenia roszczeń związanych z niezasadnym wypowiedzeniem umowy o pracę. Jeżeli strony dojdą do porozumienia, wówczas umowa o pracę rozwiąże się w ustalonym terminie, a nie w ustawowym, czy też wynikającym z postanowień umownych.

Jeżeli zatem istnieje taka możliwość, warto poszukiwać kompromisu, który pozwoli obu stronom na osiągnięcie satysfakcjonujących rozwiązań. Czasami to może być trudne, ale nie niemożliwe. Warto jednak próbować, bo jak powiedział Gichin Funakoshi – Mądry kompromis jest wart więcej niż tysiąc zwycięstw.

Joanna Namojlik
joanna.namojlik@dgtl.law | zobacz inne wpisy tego autora