Dnia 21 maja 1873 roku w małym miasteczku Neuses w Niemczech urodził się Hans Berger. Nazwisko to nie jest tak powszechnie znane, pomimo, iż odkrycie, którego dokonał było istotne i dlatego warto o tym wspomnieć.
Początkowo Hans planował studiować astronomię, jednak ostatecznie skierował swoją uwagę na medycynę. Wpływ na to niewątpliwie miał wypadek, którego doznał. Gdy Hans przebywał w wojsku, podczas ćwiczeń, koń zrzucił go na ziemię tuż przed kołem armaty. Szczęście w nieszczęściu, uniknął on śmierci, ponieważ koń ciągnący armatę zatrzymał się w ostatniej możliwej chwili. Siostra Hansa, z którą był on bardzo związany, pomimo, iż nie wiedziała co bratu się przytrafiło, odczuwała, że coś jest nie tak i nawiązała kontakt z bratem. Dla Hansa było to fascynujące i w swoim pamiętniku napisał, że „To był przypadek spontanicznej telepatii, w której w chwili śmiertelnego niebezpieczeństwa przekazałem swoje myśli”. Od tej pory jego celem stało się zrozumienie mózgu. Dlatego też po zakończeniu służby wojskowej wrócił na studia, gdzie koncentrował swoją uwagę w kierunku psychiatrii i neurologii.
Po ukończeniu studiów medycznych, dołączył do zespołu kliniki psychiatrycznej Uniwersytetu w Jenie.
Pierwsze próby rejestrowania aktywności mózgu były nieudane. Hans jednak nie poddawał się. Obserwował rytmiczną aktywność elektryczną skóry głowy i był przekonany, że aktywność ta pochodzi z wnętrza mózgu.
Przełom nastąpił w 1924 roku, kiedy Hansowi udało się zarejestrować pierwsze fale elektryczne z mózgu człowieka za pomocą elektroencefalografu. Wykorzystując elektrody umieszczone na czaszce pacjenta, Berger zmierzył różnice potencjałów elektrycznych, które zostały wyświetlone w postaci fal na ruchomym papierze. To odkrycie pozwoliło mu zidentyfikować różne rodzaje fal mózgowych, w tym te, które dziś nazywamy falami alfa i beta.
Publikacja wyników tych badań w 1929 roku była przełomowym momentem dla neurologii. Wcześniej aktywność mózgu była badana głównie poprzez analizę uszkodzeń po urazach lub w wyniku operacji chirurgicznych. Rejestrowanie aktywności mózgu (EEG) umożliwiło po raz pierwszy nieinwazyjne badanie funkcji mózgu w czasie rzeczywistym, co otworzyło zupełnie nowe możliwości badawcze.
Odkrycie elektroencefalografii było kamieniem milowym dla rozwoju neuronauki oraz codziennej praktyki neurologicznej i neurochirurgicznej. Pomimo jednak tego, musiało minąć trochę czasu zanim zostało docenione w środowisku naukowym, ponieważ początkowo było ono traktowane z dużą rezerwą. Wyniki Hansa zostały potwierdzone przez brytyjskich i amerykańskich naukowców dopiero w latach 30. XX wieku. Wśród nich znajdował się Douglas Adrian i jego inżynier Brian Matthews, którzy to odtworzyli nagrania EEG, w tym rytm alfa – który to Adrian nazwał rytmem Bergera. W 1937 r. Berger został zaproszony do przedstawienia swoich prac na forum międzynarodowym.
Aktualnie EEG stanowi podstawowe narzędzie w diagnostyce wielu schorzeń neurologicznych, w tym padaczki, zaburzeń snu, a także w badaniach nad śpiączką i funkcjonowaniem świadomości. Chociażby już z tego względu warto zapamiętać, iż to Hans Berger był ojcem elektroencefalografii.