Rok 1922 r. w świecie motoryzacji miał niemałe znaczenie. I wojna światowa skutecznie spowolniała rozwój tej gałęzi przemysłu, a i również znacznie utrudniła lub wręcz uniemożliwiła wszelkie przedsięwzięcia. Dlatego okres powojenny był tak istotny i zaowocował pewnym odrodzeniem.

Z początkiem roku doszło do poważnej fuzji. Jak głosiły nagłówki gazet – Ford przejął Lincolna. W istocie tak też się stało. Ford słynący już wówczas z taniego modelu T, pragnął podbić rynek towarów luksusowych, a aby móc konkurować z ugruntowaną pozycją General Motors, musiał zjednać sobie sprzymierzeńca. Na takiego obrał wówczas producenta luksusowych samochodów – Lincoln Motor Company, z którym przez kolejne lata kontynuował produkcję flagowego Lincoln Model L z silnikiem V8 o pojemności 5,9 litra.

Włosi w tym czasie również nie pozostawali w tyle i byli pionierami w zakresie budowy dróg. W 1922 r. rozpoczęli budowę pierwszej trasy, która uzyskała status autostrady. Droga została nazwana Autostrada dei Laghi i łączyła Varese z Mediolanem. Jej projektantem był Piero Puricelli. Uroczyste otwarcie nastąpiło już 2 lata później i doprowadziło do znacznego rozwoju przemysłu na terenie Włoch.

W tym samym roku Brytyjczyk K.L. Guiness ustanowił nowy rekord prędkości i dokonał tego jako ostatni na torze wyścigowym Brooklands w Wielkiej Brytanii. Guiness swój rekord ustanowił samochodem marki Sunbeam. Samochód ten obecnie znajduje się w zasobach Brytyjskiego Narodowego Muzeum Motoryzacji, a jako że ząb czasu go nie nadgryzł, do dziś pozostaje sprawny. Co jednak budzi największe emocje to prędkość jaką osiągnął rekordzista. Zgodnie z procedurą uzyskana prędkość została uśredniona na podstawie dwóch podjętych prób i została ona ustalona na 214 km/h.

Podczas gdy na świecie przedsięwzięcia motoryzacyjne osiągały „zawrotną prędkość”, w Polsce również nie próżnowano. I tak już 1922 r. powstał pierwszy polski samochód osobowy CWS T-1. Samochód powstał w Warszawie w Centralnych Warsztatach Samochodowych (CWSam) i został skonstruowany przez Tadeusza Tańskiego, Roberta Gabeau i Stanisława Panczakiewicza. Produkcja ruszyła jednak dopiero w 1928 r.

Przełomowym wydarzeniem z pewnością było również wprowadzenie w Polsce obowiązkowych tablic rejestracyjnych. Tablice te w szczególności odróżniało wykorzystanie koloru czerwonego przy oznaczeniu liter. Cyfry, podobnie jak obecnie, pozostawały czarne.

Karolina Barszczewska
karolina.barszczewska@dgtl.law | zobacz inne wpisy tego autora