Wisława Szymborska – poetka, eseistka, tłumaczka literatury francuskiej, krytyk literacki. Urodzona 2 lipca 1923 roku w wielkopolskim Kórniku. Córka Anny Marii z domu Rottermund oraz prawicowego polityka i zarządcy dóbr hrabiego Władysława Zamoyskiego, Wincentego Szymborskiego.
Wisława to właściwie drugie imię Szymborskiej. Na pierwsze miała Maria. W dzieciństwie nazywano ją Marychną. Z czasem bliscy zaczęli na nią wołać Ichna, Ichenka. Imieniem Wisława zaczęła się posługiwać dopiero w życiu dorosłym. W wieku 48 lat, dokonała formalnej zmiany – na metryce dopisano odręczną adnotację o zmianie imienia na „Wisława Maria Anna”.
Szymborska rozpoczęła studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Początkowo studiowała polonistykę, po kilku semestrach przeniosła się na socjologię, której jednak nie skończyła ze względu na brak funduszy.
Pierwszy tom wierszy pt. „Dlatego żyjemy” wydała w 1952 r., jednak za datę właściwego debiutu uznawała rok 1957. W latach 1953-1976 była członkiem redakcji „Życia Literackiego”, w którym zamieszczała eseje w dziale Lektury nadobowiązkowe. Współpracowała z „Kulturą” paryską, publikowała w „Gazecie Wyborczej”. Była poetką konsekwentną, po 1957r. jej twórczość nie przeszła znacznej ewolucji. Często podejmowała dialog z tradycją filozoficzną i kulturą wieków dawnych, operowała paradoksem i subtelna ironią, by demaskować mity współczesności.
Poetka nienawidziła medialnego rozgłosu dotyczącego jej osoby. Szok po otrzymaniu w 1996 r. literackiej Nagrody Nobla oraz zatrważającej ilości wywiadów przeprowadzonych w tamtym czasie (mówiła, że podczas miesiąca musiała udzielić tyle wywiadów, ile nie udzieliła przez całe swoje życie), spowodował, że nie napisała żadnego wiersza w ciągu dwóch lat od otrzymania nagrody.
Przyjemnościami, które najbardziej ceniła, była kawa i papieros. Uważała, że te dwie używki sprawiają, że życie nabiera smaku. Była wielką fanką kiczu i telewizyjnych seriali, zbierała stare pocztówki i czasopisma, francuskie żurnale z fin de siecle’u, a także różne bibeloty i gadżety. Z każdej podróży przywoziła jakieś drobiazgi. Często zapraszała gości i urządzała tzw. Loteryjki – wśród zaproszonych gości odbywało się losowanie tych przedmiotów. Czesław Miłosz wylosował kiedyś kropidło. Wisława uważała, że w kiczu jest jakaś mądrość o świecie.
Szymborska zmarła 1 lutego 2012 roku w czasie snu w swoim mieszkaniu przy ulicy Piastowskiej w Krakowie. Zgodnie z jej wolą, prochy złożono w rodzinnym grobie na cmentarzu Rakowickim. Pogrzeb miał charakter świecki.
Pamięci o Wisławie Szymborskiej strzeże fundacja jej imienia. Dzięki niej początkujący pisarz mogą zaistnieć na rynku wydawniczym. Co więcej, młodzi literaci mogą pracować i żyć w ostatnim mieszkaniu noblistki! Miejsce nie stało się muzeum, ale nie jest też puste. Wciąż należy do ludzi pióra. Mieszkanie zostało przeznaczone dla pisarzy, poetów, tłumaczy i artystów. Udostępniane jest osobom zajmującym się twórczością literacką oraz zainteresowanym poetką.
Do jej najwybitniejszych tomików należą: Wołanie do Yeti, Wszelki wypadek, Wielka liczba, Ludzie na moście, Koniec i początek, Dwukropek.