16 października 1813 roku Książę Józef Poniatowski został mianowany przez Napoleona marszałkiem Francji. 13 kwietnia 1923 r. na wniosek premiera gen. Władysława Sikorskiego prezydent RP Stanisław Wojciechowski podpisał dekret, na mocy którego Ferdinand Foch – genialny strateg i dowódca oraz wielki wielbiciel Napoleona został mianowany także marszałkiem Polski.
Ferdinand Foch urodził się 2 października 1851 roku w Tarbes w departamencie Hautes-Pyrénées. Jego pradziadek był oficerem napoleońskiej Wielkiej Armii. Stąd sentyment do Napoleona, który zapewne miał olbrzymi wpływ na jego drogę życiową.
Tuż po wybuchu I wojny światowej, w sierpniu 1914 r. dowodzone przez niego oddziały starły się z Niemcami podczas pierwszej bitwy nad Marną, skutecznie blokując natarcie w kierunku Paryża. Foch brał także udział w kluczowych bitwach nad Sommą oraz pod Ypres (Belgia). Pod koniec działań wojennych został mianowany głównodowodzącym sił alianckich na froncie zachodnim i marszałkiem Francji. Nieco później, 19 lipca 1919 r. Brytyjczycy mianowali go marszałkiem polnym.
11 listopada 1918 r. w słynnym wagonie kolejowym w lesie Compiegne pod Paryżem przyjmował kapitulację Niemiec.
Trzeci tytuł marszałkowski był wynikiem uznania dla wsparcia, jakiego Foch udzielał sprawie odzyskania niepodległości przez Polskę. To właśnie Foch przyczynił się do uzbrojenia „Błękitnej Armii” gen. Józefa Hallera i wysłania jej do Polski w czasie wojny z bolszewikami. Miał też swój udział w doprowadzeniu do uznania powstańców wielkopolskich za część sił alianckich, co uniemożliwiło Niemcom podjęcie skutecznej ofensywy przeciwko siłom powstańczym.
Już w roku 1921 Józef Piłsudski podczas swojej wizyty na akademii wojskowej Saint-Cyr we Francji zdjął order Virtuti Militari ze swego munduru i udekorował nim Focha (oficjalna dekoracja odbyła się 4 maja w Warszawie), mówiąc:
„Znajduję się na tej ziemi francuskiej, zaprzyjaźnionej z Polską, którą z radością reprezentuję, w charakterze Prezydenta Republiki. Jednakże w obecności Wielkiego Wodza, który potrafił odnieść zwycięstwo wśród najtrudniejszych warunków, nie mogę zapomnieć, że jestem żołnierzem. Jako żołnierz podziwiałem i podziwiam olbrzymie dzieło, jakiego dokonałeś, biorąc na swoje barki tak olbrzymią odpowiedzialność. I dlatego dziś z uczuciem głębokiej radości ofiaruję Ci krzyż Virtuti Militari, ten krzyż, który jest mi tak drogi, a który nosiłem na swojej piersi, jako Naczelny Wódz Armii Polskiej”.
Generał Sosnkowski wręczył Fochowi buławę marszałkowską oraz dekret prezydencki, witając go na dworcu kolejowym w Dziedzicach na granicy polsko-czechosłowackiej. Ale już następnego dnia, nowo mianowany marszałek Polski wziął udział w innej uroczystości. Symboliczna w świetle tego co wydarzyło się 110 lat wcześniej. Ferdynand Foch uczestniczył bowiem w odsłonięciu w Warszawie pomnika księcia Józefa Poniatowskiego. Jedyny Francuz, który został marszałkiem Polski oddawał hołd jedynemu Polakowi, który został marszałkiem Francji.