Alexander Graham Bell zmarł 2 sierpnia 1922 roku w wieku 75 lat. W dniu jego pogrzebu 13 milionów telefonów – urządzenia, które historia połączyła na zawsze z jego nazwiskiem, zamilkło na minutę w hołdzie dla tego niezwykłego człowieka. Niezwykłego wcale nie dlatego, że wynalazł telefon. Niezwykłego, bo jego życie mogłoby wypełnić biografię kilku albo nawet kilkunastu innych osób.
Urodzony w rodzinie zajmującej się zagadnieniami mowy, Bell potrafił wymówić prawidłowo słowa napisane w innym, nieznanym mu języku (np. sanskrycie) po opanowaniu tzw. visible speech, systemu opracowanego przez jego ojca. Kiedy miał dwanaście lat, wymyślił urządzenie do oddzielania ziarna od plew, które znalazło zastosowanie w młynie ojca jego przyjaciela. Mimo że nigdy nie brał lekcji muzyki, był całkiem niezłym pianistą. Był także brzuchomówcą, co bardzo często wykorzystywał dla rozbawienia towarzystwa. W roku 1870 przeniósł się do Kanady, gdzie powstały kolejne wynalazki – głośnik i mikrofon. Stąd już tylko krok dzielił go od odkrycia oraz opatentowania telefonu w roku 1876.
Jak to bywa w przypadku wielkich wynalazków, także w tym nie obyło się bez kontrowersji. I to jakich! Niemalże równolegle z Bellem nad wynalezieniem telefonu pracował inny wynalazca Elisha Grey. Oficer patentowy, który przyznał patent Bellowi – miał ponoć złożyć po jakimś czasie oświadczenie, w którym przyznawał się do alkoholizmu i bliskich relacji z prawnikiem Bella, któremu udostępnił wniosek Elisha. Jak było naprawdę, nigdy się pewnie nie dowiemy, ale jedno jest pewne. To właśnie Bell w trzy dni po przyznaniu mu patentu uruchomił swoje urządzenie i to wtedy właśnie, za pomocą tego urządzenia przekazał polecenie swojemu asystentowi wypowiadając słynne zdanie „Panie Watson, proszę tu przyjść. Chcę się z Panem zobaczyć.”
Przez pewien czas Bell i jego sponsorzy nie do końca wiedzieli, jak zagospodarować owo nowe urządzenie. Zaoferowali je zatem za 100 tysięcy dolarów firmie Western Union, której telegrafy łączyły najdalsze zakątki Stanów Zjednoczonych, tylko po to, żeby usłyszeć, że korporacja ta nie jest zainteresowana ich… zabawką. I tak powstała Bell Telephone Company – firma, która stworzyła rynek telekomunikacyjny.
W ciągu swojego bogatego życia Bell opatentował 18 wynalazków sam i kolejnych 12 razem z innymi osobami. Nie wszystkie dotyczyły telefonu. Były wśród nich: patenty dotyczące „statków lotniczych”, hydroplan, przyrząd do mierzenia problemów ze słuchem, przyrząd służący do lokalizacji lodowców, czy też metoda na odsalanie wody. To jednak właśnie telefon zawsze będzie kojarzył się z jego nazwiskiem. Nic zatem dziwnego, że to właśnie telefony pożegnały go minutą ciszy, kiedy ruszał w swoja ostatnia drogę.