Monitoring bez bólu głowy
Kiedy wybuchła pandemia, praca zdalna okazała się uniwersalnym panaceum pozwalającym nad podtrzymanie pracy w setkach tysięcy zakładów pracy. Rzadko kto jednak był do tego przygotowany. Przewożenie desktopów do domów pracowników, pokazało wszystkim że laptopy to nie fanaberia tylko wyznacznik elastyczności. Domowe routery rozgrzewały się do czerwoności a cyberprzestępcy zacierali ręce na samą myśl o zestawie „Admin/Admin” otwierającym im drogę do większości z nich. Powstał jednak także spory problem innej natury. Otóż praca zdalna oznaczała także konieczność zdalnego zarządzania zespołami. [...]